pieluchowy cykl - spacery i bycie teraz ostatnio (wrzesień)
ważne, wyciągnięte z archiwum
(z 2011 z działań Kolektywu Terenowego w Ostałówku)
stoją na ugorze - przyjechali, żeby zobaczyć porozmawiać i pomarzyć - co można by tu zrobić?
prowadząc działania foto - przyjechać, rzucić inspirację, pomysł, postawić sprzęt, a potem wycofać się i co najwyżej akuszerować proces - żeby inni mogli tworzyć, używając swojego potencjału i kreatywności; partnerstwo - bo w czym moje widzenie ma być lepsze od innych?
(fot. 1 - Paweł Ogrodzki, 2 - Dorota Ogrodzka)
Krótka historia i dwie nie do końca adekwatne fotografie
W celi siedziało dwóch więźniów. Było tam jedno okno, przez które patrzyli na świat za murami.
Jeden widział kraty - oczywiste, nieprzyjemne nawiązanie do rzeczywistości. Z dnia na dzień stawał się coraz bardziej zgorzkniały, zdenerwowany i pozbawiony nadziei.
Drugi natomiast widział gwiazdy - napełniała go nadzieja i zaczynał myśleć o rozpoczęciu na nowo życia na wolności.
Jedna sytuacja i jeden widok, ale różnica tego, co widzieli doprowadziła do wielkiej różnicy w życiu każdego z nich.
A Ty co widzisz tam, gdzie patrzysz?
jeden widok
Co chciałbyś / chciałabyś widzieć?
(historia za Billem Hybelsem z książki "Kim jesteś gdy nikt nie patrzy")
Subskrybuj:
Posty (Atom)