uppsala, szwecja























9 komentarzy:

dialsat pisze...

smutnego kraju z tych zdjęć obraz się wyłania.

wskrzypczynski pisze...

Ostatnie wypada z całości stylistycznie jest całkowicie inne i ogólnie jest dużo słabsze. Reszta to świetne kompozycje dające mocny fundament na dalszy materiał.

Unknown pisze...

a mi sie podoba i ostatnie. wlasnie za styl: impresja, czucie tego miejsca i dziwne swiatlo uchwycone w moemncie rozplywania sie w zmierzchu. choc rzeczywiscie te pierwsze trzy nawet lepsze.
gdzie sie uczysz?asp poznan?

Brenda pisze...

ja lubię pierwsze

Unknown pisze...

wcale nie taki kraj smutny.. aczkolwiek szerokiego oddechu na pewno - w moim odczuciu! Materiał poki co pozostanie takim zalążkiem, mzoe kiedys pojade dalej. Wojtek - ja osobiscie przychylam sie do twojego zdania. Ale chciałem zachowac sobie wyjscie. Ale te pare dni w Uppsali to były piękne dni!:)

kinga ewelina pisze...

hej, a ja mam pytanie techniczne, czy to są analogi, jeśli tak, to na czym robione i skanowane?

Unknown pisze...

analogi, jak najbardziej, mamiya c330, Kodak 400NC, skanowane Epsonem V500

kinga ewelina pisze...

dzięki za info :-) ja chyba jeszcze nie opanowałam sztuki skanowania v500 lub prędzej mojemu psix-owi daleko do jakości mamiyi. Śwetne foty, lubię taki klimat

dwapsy pisze...

Paweł, dobre kadry. Świetna fotka z bujawkami - śliczna kompozycja i świetny, opowiadający kadr. imho nie jest tak, że ostatnia fotka odstaje, bo ewidentnie wszystkie cztery są kompletnie różne i mam wrażenie że nie wrzucałeś ich tutaj z zamiarem przedstawienia światu skończonej, zamkniętej opowieści. Są osobne i są fajne. Takie slow snaps.